Armia radziecka atakuje Berlin. Nadchodzi kres nazistowskich Niemiec. W Pradze K.H. Frank usiłuje przekształcić miasto w fortecę nie do zdobycia, ale mieszkańcy Pragi zaczynają gromadzić się i zrywać niemieckie znaki. Następnego dnia, rozpoczyna się powstanie
Lekka komedia opowiadająca jak to przez przypadek sen pewnego naukowca dosłownie wychodzi na ulice. Komiksowa konwencja bardzo mi się podobała. Sama historyjka jest może troszkę infantylna. Takie a nie inne zakończenie stara się nam powiedzieć, że marzeń zabić nie można, chociaż...