Olivia straciła dziecko. Pół roku po tragedii poznaje szczęśliwą rodzinę Marsdenów oraz ich córeczkę. Budzi się w niej instynkt macierzyński. Wydaje jej się, że dziewczynka jest jej dzieckiem.
Audrey dostaje się na wymarzona uczelnię. W tym samym czasie odkrywa, że zaszła w ciążę. Jej chłopak nalega na ślub i poród. Gdy Audrey się temu sprzeciwia, chłopak za wszelką cenę postanawia przekonać ją do zmiany zdania.