Najpierw można negocjować i próbować załatwiać sprawy drogą legalną. Gdy to zawiedzie, każdy facet doprowadzony do ściany, wziąłby w końcu sprawy w swoje ręce. Od czego ma się też przyjaciół? Nikt przecież przy zdrowych zmysłach, nie podjąłby się organizacji takiej akcji, w...