Reżyser wraz ze swoim długoletnim współpracownikiem Juliano Dornellesem nakręcił miszmasz kina gatunkowego, będący inteligentną metaforą współczesnej Brazylii (czy na pewno tylko jej?) pogrążonej w polityczno-społecznym kryzysie. To przedziwna opowieść o odchodzeniu i umieraniu...
W upalny letni dzień Paloma postanawia spełnić swoje największe marzenie: wziąć tradycyjny ślub w kościele ze swoim chłopakiem Zé. Jest oddaną matką, która ciężko pracuje na plantacji papai i oszczędza, by pozwolić sobie na to święto.