Kiedy goni cię trzech bezwzględnych bandytów, rana w brzuchu nie chce przestać krwawić a worek wypełniony złotem ciąży coraz bardziej, będziesz potrzebował czegoś więcej niż trzech naboi żeby przeżyć.
Jest rok 1926. Kawiarnia Szkocka we Lwowie. Wśród kawiarnianych gości znajduje się grono matematyków - Banach, Mazur, Ulam, Stożek, Szuder. Trwa zażarta dyskusja. Ci młodzi matematycy to pracownicy uniwersytetu Jana Kazimierza. Świat usłyszy o nich niebawem. Najbłyskotliwszym z nich był...