Nowy pacjent trafia do ośrodka leczenia uzależnień dla głuchej młodzieży. Na drodze jego terapii staje rodzące się, ciężkie do nazwania, uczucie do długo przebywającej już tam dziewczyny.
Młoda kobieta jest uwikłana w dwójkowe (szopkowe) układy, w których stale zmusza się ją do konkretnych działań i reakcji. Czy postępując pierwszy raz w "zgodzie z samą sobą" staje się wreszcie osobnym bytem czy może ulega kolejnemu — z tą różnicą, że nieuświadomionemu —...