Branko obsesyjnie podąża za bratem po Belgradzie, próbując zrozumieć jego nietypowe zachowanie, ale po drodze uświadamia sobie, że to on sam jest tym dziwnym, obserwatorem, zjawą. Branko idzie dalej i zostawia miasto za sobą, mijając krajobrazy i granice, zmierzając gdzie indziej: do...