Mroźny wiatr gasi ogień w całym mieście. Pozostał tylko jeden płomyk w świątyni Hery, więc Herkules postanawia go zdobyć. Nie bacząc na grożące mu niebezpieczeństwo, zamierza skraść boski ogień i dzięki temu uratować miasto przed niechybną śmiercią.
Herkules musi po raz kolejny stoczyć walkę z podstępną boginią Herą, która mszcząc się za wiarołomstwa swego boskiego męża Zeusa (jest przecież ojcem Herkulesa), zsyła do królestwa umarłych jego ukochaną żonę Dejanirę