Gaurav od dziecka ma tylko jednego idola - Aryana. Gdy w końcu decyduje się na podróż do Mombaju, by złożyć mu życzenia urodzinowe, fascynacja przeradza się w groźną obsesję.
Po premierze "Śmierci w Wenecji" Visconti stwierdził, że Tadzio jest najpiękniejszym chłopcem na świecie. Nawet po 50 latach jest to cień, który wisi nad życiem Björna Andresena.