Zbiór krótkich surrealistycznych scenek ustylizowanych na odrzucone filmiki reklamowe, przy których bezowocnym tworzeniu następuje załamanie psychiczne animatora i dosłowna dezintegracja animowanego świata.
Orwellowska wizja bezosobowego, wyjałowionego świata, w którym 42-letni Andreas (Trond Fausa Aurvaag) przybywa do obcego miasta, nie wiedząc jak i dlaczego się tam znalazł. Jednak czeka tu na niego dom, praca, a nawet dziewczyna. Z czasem Andreas nabiera przekonania, że z tego miejsca nie ma...